książki, książeczki bądź księgi.

Holly

ja też

o!
bo jestem dzieckiem słońca i wole sie uśmiechać niż płakać Razz

Lyssan

happy endy są przewidywalne, nudne, stereotypowe i przesłodzone Smile

Holly

ale milutkie i poprawiające humor xD przynajmniej mój.

Lyssan

lepiej się pofrustrować dla dobra sztuki niż pocieszyć dla jej upadku (jakie mąąądre XDDD).

Holly

dla mnie wyższym dobrem jest dobro mojej satysfakcji niż dobro sztuki :hamster_smile:

ett.

(nie no, lysiak, muszę sobie to zapisać, zaszpanuję w szkole XDDDDD)

Maruda

co ty lysiak gadasz, hepi endy też są super Very Happy

właśnie zrobić fajny hepi end to sztuka. bo ostatnio nikt nie robi xd

Lyssan

czy ja wiem. happy endów jest w książkach zdecydowanie więcej niż smutnych, tragiocznych zakończeń. się po prostu mniej rzucają w oczy.

ett.

(jak to nikt? w Grze Anioła był heppi end XD David dostał z powrotem Cristinę, chociaż wpadła pod lód i się utopiła ;pppp)

Maruda

to dlatego, że ludzie kochają swoje postaci i nie chcą im rujnować życia ;}
no, przynajmniej ja tak mam XD

Holly

ja moich nie kocham. mają skrzywienia psychiczne x]

Lyssan

ja moich nie kocham nawet bardzieJ.

Kitty

ja moich kocham, dlatego zależy mi, by wszyscy ich kochali i cierpieli, kiedy umierają. <3

Maruda

a ja ich kocham, ubóstwiam i chcę, żeby żyli długo i szczęśliwie Very Happy

tylko czasami mi to nie pasuje <myśli>

ett.

godne podziwu, kitty ;ppp