Seriale

Lyssan · Wysłany: Pon 20:55, 23 Mar 2009 Temat postu:

a jest?! bo mnie się wydawało, że teraz jonas brothers... ale, wiesz, ja się nie znam na takiej muzyce.

ett. · Wysłany: Pon 21:15, 23 Mar 2009 Temat postu:

ja też nie, ale próbuję być fajna i krejzolska.

Maruda · Wysłany: Wto 8:34, 24 Mar 2009 Temat postu:

mi pudelek pomaga w rozeznaniu <3
oo już wiem, teraz lejdi gaga jest super Very Happy

Lyssan

dobra, postanowiłam napisać post, bo, uwaga, właśnie obejrzałam ostatni odcinek pierwszej serii tru:blooda!
muszę sobie zmienić avatar, bo od jakiegoś miesiąca nie znoszę billa. lubiłam go jakieś trzy odcinki. za to eriiiiiic *_* ojeja. eric jest przesłodki. bo eric się zachowuje jak wampir, a nie jak zakochana w człowieku ciota.
w czerwcu w stanach będzie sezon dwa, jestem ciekawa, kiedy się przyczłapie do nas, bo może się już i odpsychofaniłam, ale mam straszną ochotę na więcej.
i na 'bad things', mamo, kocham tę piosenkę.
trochę żałuję, że morderca nie był tym psem (nie lubimy psów!), ale trudno.

aaaaa! no i oglądałam pierwszy odcinek tudorów, narazie bez rewelacji.
(ettie, nie gryź)

ett.

ja miałam przyjemność obejrzeć dwa odcinki tru:blooda - z czego pierwszy zaczął się sceną, kiedy jakiś wampir wymiotuje (?) krwią na główną bohaterkę - i ogólnie, to nie wiem o co chodzi, ale bill z emo grzywką jest niefajny.

dynastia tudorów jest serialem średnio porywającym, biorąc pod uwagę, że pierwsze dwie żony zajmują całe dwa sezony - katarzyna z tym wiecznym "kocham cię, henryku, naprawdę nie spałam z twoim bratem, jeszcze urodzę ci syna" i anna "pójdę z tobą do łóżka pod warunkiem, że zrobisz ze mnie królową, a wtedy to JA urodzę ci syna" i te inne, blablabla, były nudne jak mało co.
ale henryk! przez pierwszy sezon zachowywał się jak kompletny gówniarz i to było absolutnie słodkie, taka sierota na tronie, doprawdy, żeby przegrać zapasy z królem francji i prawie utopić się w sadzawce..!

że nie wspomnę już o Karolu, który z dzieciaka z mózgiem poniżej pasa staje się cudownie rozsądnym i stanowczym facetem, PRAWIE wiernym kaśce i w dodatku trochę katolikiem, po drodze żeniąc się dla kaprysu z siostrą króla i próbując zaciągnąć królową francji do łóżka. jest absolutnie boski.
trzeci sezon zapowiada się bardzo obiecująco <3 (rebeliaaaaaaaaa!)

Lyssan

oj, Ećku, mogłabyś mi łaskawie nie mówić, co będzie dalej? XDDD

nie no, bill faktycznie przestał być obiecujący, ale to przez to, że przespał się z sookie, mówię Ci, ktoś, kto sypia z sookie mocno traci na wartości!

Sylville

ej, ja muszę zaoponować. po przeczytaniu ośmiu tomów tru:booda muszę stwierdzić, że gdyby każdy, kto się prześpi z sookie tracił na wartości, to nie miałabym komu psychofanić. poza tym - są gorsze grzechy, serio.

a Tudorów mam ambitny zamiar oglądać w wakacje. póki co ogarnęłam, że jest tego za dużo, żeby udawać, że oglądam to w celach naukowych xd

Lyssan

ERIC PRZESPAŁ SIĘ Z SOOKIE?!
...
w dzisiejszych czasach nikomu nie można ufać.

Sylville

*mwahahaha*
ale można mu to wybaczyć, serio. okoliczności go do tego zmusiły.

Lyssan

to obrzydliwe. pfie. skończy się na tym, że zostanę psychofanką jasona.
(już zostałam, ciiiicho)

Sylville

e tam, obrzydliwe. było dość urocze... zobaczysz w czwartej serii xD

...jasona? ałć. to jest dopiero obrzydliwe! przecież on nie ma ani jednej szarej komórki. chociaż miał parę zabawnych tekstów xd

Lyssan

to będzie miało aż cztery serie..?

jason jest cudowny. ma swoje priorytety i się ich trzyma. nie wiem, jak możesz na niego narzekać.

Sylville

wiesz, 5 maja wyjdzie dziewiąty tom, na każdy tom przypada jedna seria... więc, jakby to powiedzieć, śmiem twierdzić, to będą serie, póki będą widzowie, a tych póki co nie brak.

nie no, ma swoje priorytety, ale narzekać mogę. choćby dlatego, że nie podzielam jego priorytetów xD

Lyssan

jego priorytety są lepsze od priorytetów billa... prawdę mówiąc, w tym serialu jego priorytety są najrozsądniejsze zaraz po tym wampirze od słynnego 'po co być wampirem, skoro nie można zabijać ludzi?' (ale tego unicestwiono)

Sylville

no fakt, priorytety Malcolma były najsensowniejsze spośród tych wampirzych, ale priorytety Jasona - litości. poza tym wolę nie myśleć, co z niego zrobią w drugiej serii, skoro dołączył do fellowship of the sun xD
a priorytetów Billa nie komentuję. chociaż... też nie należy go tak jednoznacznie oceniać, naprawdę xD