Edward.

Lemoś

Edward Forsythe ma dziewiętnaście lat i jest jeszcze głupim szczeniakiem, który pozostaje pod… opieką starszego brata. Kiedy jest w domu, bo zwykle jednak go nie ma. Edward szuka czegoś, czego nigdy nie miał i czego pewnie nie będzie miał poprzez pojawianie się w dziwnych miejscach i szukanie przygody. Przygoda różne ma imiona. Damskie lub męskie.

Problemy emocjonalne rozpoczęły się u niego, kiedy się urodził, bo ciężko być dzieckiem grzecznym, poukładanym, umiejącym kochać, kiedy na co dzień widuje się kawiarnię rodziców, a co dzień nad ranem stosy pijaków za drzwiami. Sprawa wychowania. Wychowania Edwardowi zabrakło, chociaż w pewnym momencie swego życia chciał się nawet nawrócić, ukulturalnić, rzucić palenie. Z tego wszystkiego udało mu się tylko to ostatnie. Szybko jednak znudziły mu się projekty odmiany życia.

Dotychczasowe życie Edwarda to okresy zafascynowania różnymi osobowościami ze swojego otoczenia. Pierwszą fascynacją był Jack i nie skończyło się to dobrze. Nie skończyło się w ogóle. Dla dobra wspólnego można uznać, że odtąd sprawa trochę się zmienia, bo jak długo można żyć, będąc kimś innym, a nigdy nie będąc sobą? Dziewiętnaście lat. Potem się ma dość, chociaż trudno z tym skończyć, kiedy nie ma się własnej osobowości.

Edward cierpi na depresję. Chyba. Ciężko to stwierdzić w warunkach domowych, a Edward może to stwierdzić tylko w warunkach domowych, bo nienawidzi lekarzy, odkąd próbowali wmówić mu, że cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową.

Cholera wie, co robi Edward na co dzień. Szkołę chyba rzucił, trudno powiedzieć.

ett.

no wreszcie <:

Lyssan

jak to zabrakło mu wychowania? uważam, że Jack jest baaardzo dobrym wychowawcą. zna się na poszerzaniu horyzontów, tralalala xd

Lemoś

Dlatego też Edward ma szerokie horyzonty. Wiesz, myślowe.
Zestaw małego filozofa i te sprawy.

ett.

a czy Eddie będzie poszerzał horyzonty innych? ;D

Lemoś

Jeśli tylko inni będą chcieć <3

Lyssan

brzmi co najmniej groźnie.

Lemoś

Mogę to naprawić, pocieszyć...!
Nie będą chcieć.

Lyssan

wszyscy będą chcieli Edwarda, kot, tu czyha stado niewyżytych bab xd

Lemoś

Ojeja.
Brutalne.

Lemoś

Brutalne sprowadzenie mnie na ziemię, kić.
Na szczęście Edward jest jeszcze dzieckiem (XXD). Może się nie dać.

Lyssan

oczywiście, ze może. w końcu jest bratem Jacka, tak?

(cholera, Opera mi wariuje o.o)

Lemoś

Jest, jest... bratem xd
(mi chyba też)

Lyssan

no. to sprawia, że Edward jest tym, kim jest!

Lemoś

Wiesz... w zasadzie to jeszcze go nie ma xd